Jak prawidłowo klonować rośliny? Czyli klonowanie w warunkach domowych

2017-05-17
Jak prawidłowo klonować rośliny? Czyli klonowanie w warunkach domowych

Jak prawidłowo klonować rośliny? Czyli klonowanie w warunkach domowych



Wybranie rośliny matki

Jeśli zamierzamy przystąpić do rozmnażania roślin za pomocą klonowania, w pierwszej kolejności musimy wybrać tzw. rośliny „Matki”, które posłużą do przygotowania klonów. Wskazane jest to, aby były to odmiany stabilne i pożądane przez nas, dlatego należy unikać działania impulsywnego i szybkiego podejmowania decyzji. Nie chcemy przecież posiadać byle jakich roślinek, nie mając pewności, czy przeżyją, w dodatku tracić przy tym cenny czas. Idealną „Matką” jest roślina, która odznacza się dużym wigorem, ładnie rośnie i prawidłowo się rozwija.



roślina matka klonowanie

Po wybraniu Rośliny Matki

Kiedy uda nam się wybrać roślinkową „Mamusię”, możemy zabrać się do kolejnego etapu, czyli przygotowywania narzędzi i płynów.
W tym celu potrzebujemy:
  • Preparat służący do ukorzeniania sadzonek/klonów, np. Clonex;
  • medium przeznaczone do umieszczania małych klonów, w moim przypadku były to kostki wełny mineralnej, idealne rozwiązanie;
  • pojemnik, w którym namoczymy przygotowane uprzednio kostki wełny mineralnej, a także woda, koniecznie z właściwym pH (ja zdecydowałem się zastosować pH 6.0);
  • alkohol 96%, za którego pomocą zdezynfekujemy narzędzia;
  • skalpel, ewentualnie bardzo ostre nożyczki;
  • czystą ściereczkę bądź papierowe ręczniki kuchenne;
  • propagator, czyli pomieszczenie, w którym będzie następować ukorzenianie się roślin, ważne jest to, aby umożliwiał utrzymanie odpowiednich warunków klimatycznych;
  • pojemniczek na płyn, zakładając, rzecz jasna, że nie ma go w komplecie z Preparatem(jeśli jest, nie ma konieczności używania dodatkowego);
  • Perlit, czyli popularne białe „kuleczki”
  • warto je stosować, choć nie ma takiej konieczności;
  • właściwe oświetlenie, takie, które zapewni małym roślinkom odpowiedni rozwój, w moim przypadku wykorzystana została Lampa 4 x 54W T5 (barwa światła 6400k).

Klonowanie właściwe

Jeśli zaopatrzymy się we wszystkie materiały, które będą nam potrzebne (można przygotować na podstawie wcześniej ustalonej listy, będziemy mieli pewność, że o niczym nie zapomnimy), możemy zabrać się do pracy, czyli zająć się właściwym klonowaniem.

Pierwszą rzeczą, jaką powinniśmy zrobić, to szczerze przeprosić nasze potencjalne „Matki” za to, że świadomie wyrządzamy im krzywdę :)
Miejmy jednak nadzieję, że nie obrażą się nadto i wybaczą nam zadany ból, a tym samym będą służyć dalej, zapewniając kolejne, równie wspaniałe dzieci-klony.
Najpierw moczymy kostki wełny w wodzie o odpowiednim pH – w moim przypadku było to pH 6.0 i uważam, że jest to wartość optymalna, jeśli jednak będzie to wartość zbliżona, nic złego się nie stanie. Namaczanie można zacząć z dobowym wyprzedzeniem, choć nie jest to wymóg konieczny. Przynajmniej ja tak uważam.

Namoczenie kostek na klony

Kostki po namoczeniu mają odpowiednią wagę, można je wyjąć pojemnika i pozwolić, by woda spokojnie ściekła. Właśnie w tym momencie pojawia się Perlit – osobiście stosuję go po to, by utrzymać odpowiednią wilgotność, dodatkowo środek ten pełni funkcję izolatora od podłoża, a także chroni przed nadmiarem wody w „kuwecie” Propagatora. Zapewnia także swobodny dostęp powietrza do korzonków, co jest bardzo ważne. Dzięki Perlitowi nadmiar wody nie ucieka, zapewniając jednocześnie odpowiednią wilgotność w pomieszczeniu, gdzie znajdują się roślinki. Kostka wełny, w której znajdują się przygotowane otwory, napełnione Preparatem Ukorzeniającym.

Klonowanie własciwe

Otwory musimy wykonać samodzielnie, powinny mieć one głębokość ok. 3 cm, następnie napełniamy je niewielką ilością preparatu ukorzeniającego, wykonując ruchy zbliżone do smarowania. Gdy mamy tak przygotowane podłoże, możemy zebrać pierwszy klon z wybranej wcześniej „Matki”. Zanim jednak przystąpimy do cięcia, konieczne jest dokładne zdezynfekowanie nożyczek lub skalpela, który wykorzystamy do odcięcia sadzonki. Jest to czynność, której raczej nie trzeba szczegółowo opisywać, każdy doskonale wie, co należy zrobić. Po dezynfekcji bez obawy możemy oddzielić pierwszą gałązkę od „Matki”, ważne jest to, aby odciąć odrost pod kątek 45 stopni, nie trzeba tego jednak mierzyć, zadanie można wykonać „na oko”. Ja zdecydowałem się pobrać klony z dolnej części rośliny.

Przygotowanie klonów do przesadzenia

Gdy pierwsza mała roślinka została odcięta musimy ją przygotować do umieszczenia w medium. Odcinamy większe listki, czyli odrosty, które zapewne okażą się zbyteczne, pozostawiając ilość listków niezbędną do dalszego wzrostu. W pojemniczku należy mieć przygotowany wcześniej preparat ukorzeniający i w nim delikatnie zanurzyć odcięty koniec roślinki. Konsystencja preparatu powinna być żelowa, dzięki czemu dokładnie przylega do rośliny. Sadzonkę należy pozostawić w żelu około 5 minut, a w tym czasie można przygotować się do pobrania kolejnego odrostu.

przygotowanie do klonowania

Włozenie klonów do propagatora

Gdy nasz klonik będzie już gotowy do wsadzenia w kostkę, umieszczamy go w Propagatorze, na puchowym podłożu z Perlitu. Konieczne jest zapewnienie odpowiedniego oświetlenia – funkcję słońca w tym przypadku będzie spełniała Lampa Fluorescencyjna 4 x 54W T5 (6400k), ustawiona w systemie 18/6, czyli osiemnaście godzin dnia i sześć nocy. Nie ma oczywiście żadnych przeszkód, by zastosować oświetlenie o nieco mniejszej mocy, ważne jest jednak to, aby barwa światła była właściwa. Nie możemy zapominać o prawidłowej wilgotności, która powinna znajdować się w granicach 90%-95%, przy temperaturze 23 st. C – 26 st. C – parametry te pozwolą uzyskać bardzo wysokie wyniki w zakresie ukorzeniania roślinek. W przypadku mniejszego oświetlenia warto zainwestować w matę grzewczą lub propagator wyposażony w przedmiotową matę z termostatem. Potrzeby takowej nie ma, jeśli pomieszczenie, w którym przechowywane są klonowane roślinki posiada właściwą temperaturę, a lampy dodatkowo ją zwiększają. Nie zapominajmy także, że nasze klony przez pewien czas mogą być oklapnięte, jest to całkiem normalna sytuacja i nie należy panikować. Jeśli wszystkie zadania zostaną wykonane prawidłowo, a my włożymy w tę pracę sporo serca, korzonki powinny pojawić się w ciągu kilku dni, mniej więcej po upływie 5-7 dni. Trudno przewidzieć, ile roślinek ukorzeni się prawidłowo, można jednak zakładać, że będzie to wynik w granicach 90%.

przygotowanie do klonowania
Pokaż więcej wpisów z Maj 2017
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixelpixelpixelpixelpixelpixelpixelpixelpixelpixelpixelpixelpixelpixelpixelpixelpixelpixelpixelpixelpixel